KARL WILMAR
3 XII 2005, Karl Theodore Wilmar, uczeń jedenastej klasy liceum z zadatkami na projektanta mody lub fotografa, starszy z bliźniąt, syn Mirandy Swann-Wilmar, projektantki ekskluzywnej bielizny i właściciela kancelarii adwokackiej Wilmar&Wall, Jasona Wilmara, apartament w centrum miasta, dwa domy letniskowe (jeden na karaibskiej wyspie Saba, drugi na amerykańskiej wyspie Padre)
▲
▽
▼
△
Pierwszy mail jest żartem, jakby kpiną z jego niezainteresowania mediami, kroplą w morzu dziwacznych sytuacji, które już go w życiu spotkały, i które jeszcze mogą go spotkać. Pierwszego maila traktuje z właściwym sobie dystansem, kwituje wzruszeniem ramion i przewróceniem oczami, i zapomina – również o tym, że pierwszy mail często jest zapowiedzią drugiego. I kiedy przychodzi ten drugi, po nim ten trzeci, dziesiąty, trzydziesty; za każdym razem ręce drżą mu bardziej, serce wali mu mocniej, szybciej, jakby miało wyskoczyć z piersi, jakby przebiegł maraton, wspiął się tak wysoko, że oddycha już tylko rozrzedzonym powietrzem. Jest ich coraz więcej, jego jakby mniej, i czasem mu się wydaje, że zniknie, roztopi się, spłynie do ścieków i w końcu będzie mógł przestać się bać. Jest nerwowy i znerwicowany, często upuszcza rzeczy i tłucze naczynia, i tylko siostra podejrzewa, że coś jest nie tak, chociaż jeszcze o niczym nie wie.
Po mailach zaczynają przychodzić listy. Po listach lęk rośnie, zagnieżdża się na dobre gdzieś w okolicach żołądka, rozrasta się. Tak mu dobrze. Tak mu wygodnie. A potem Karl Wilmar ją widzi, tonie w jej oczach i lęk znika.
Po mailach zaczynają przychodzić listy. Po listach lęk rośnie, zagnieżdża się na dobre gdzieś w okolicach żołądka, rozrasta się. Tak mu dobrze. Tak mu wygodnie. A potem Karl Wilmar ją widzi, tonie w jej oczach i lęk znika.
[Hej! Jak ja lubię karty, które pozostawiają niedosyt i wiele pytań. Tak bardzo chciałoby się znać jego historię, te lęki oraz w czyich oczach odnajduje spokój...może kiedyś się dowiem :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie, jak i bliźniakom wielu ciekawych wątków i weny :) Twoja dwójka jest w wieku mojej Ari, no i chyba razem chodzą do szkoły - o ile nie są uczniami innego liceum - więc można pomyśleć nad relacjami/powiązaniami, jeśli tylko masz ochotę :)]
Min Ari & Ahn Sunghoon
Spotted: Żywię sympatię do ludzi, którzy wiedzą, jak się dobrze ubrać, a jeszcze większą do tych... którzy potrafią ubrać kogoś! Sobotnim porankiem K widziany w sklepie z tkaninami niedaleko Met. Przechodzi pomiędzy półkami, przyglądając się rolkom zwiniętego materiału i marszczy brwi z miną znawcy, gdy muska je delikatnie dłonią. Po kilkunastu minutach kończy zakupy, zatrzymuje się jeszcze na chwilę w kawiarni obok i rusza z powrotem do apartamentowca. Już ma wchodzić do budynku, gdy nagle wyciąga telefon z kieszeni, a kiedy tylko jego wzrok ląduje na wyświetlaczu, przez jego twarz przechodzi dziwny wyraz. Strachu? Stresu? Kto do Ciebie wypisuje, K? Mam być zazdrosna?
OdpowiedzUsuńWitam na blogu!
buziaki,
plotkara 💋
[Ja od razu przepraszam, że tak chaotycznie i na szybko, ale jest to teraz kwintesencja mojego życia, a zatem i charakter komentarza wpisuje się aktualnie w ten schemat. Chciałabym od razu przywitać rodzeństwo, mam nadzieję, że zadomowicie się tutaj na dłużej i poczujecie jak w domu. A skoro o domu mowa, to chętnie dowiem się, gdzie jest prawdziwy dom bliźniąt i kimże jest ta ona. Mam nadzieję, że muzą, która sprawi, że spod igły wyjdzie dużo ciekawych projektów! Roboczo zostawiam kontakt do siebie, zajrzyjcie do nas, bądźmy na łączach, bo my wątek bardzo chętnie zawsze przytulimy!]
OdpowiedzUsuńElisa/Jane
[Tym razem sama się domyśliłam, że na trójkąciki można kliknąć i dowiedzieć się więcej, haha. Witam braciszka! Widzę, że rodzeństwa nam tutaj nie brakuje :') Życzę im obu miłych przygód w tym naszym Nowym Jorku <3]
OdpowiedzUsuńDae & Dae
[Heeej, jest i on! Wow, kurcze, trochę go wypatrywałam, zaintrygowana pierwszym dzieckiem z tego dwupaku i warto było czekać! Nadal trzymasz klimat, postać jest tajemnicza, ciekawa, wielowymiarowa i tak samo jak mam ochotę od niego uciec, tak samo mocno chcę wciąż się gapić i dowiedzieć kilku rzeczy...
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki, abyście super się tu pobawili i porozrabiali troszeczkę :) ]
Zuri i Niall