HELLO, FOLLOWERS!

Gossip Girl here.

Your one and only source for the truth behind the scandalous lives of New York's elite. Been a minute. Did you miss me? I know I've missed you. Though you're probably going to wish I'd stayed away when I'm done. Because I can see you. The real you. The one hiding just outside the edge of frame. Well, it's time to reframe that picture. And who am I? That's one secret I'll never tell.

You know you love me.
xoxo


. . .

MOST FOLLOWED

now
spotted:
Cinderella
Well, well, well! Looks like our H is getting more comfortable in the role of her life... Flashing smiles left and right, as if she didn’t just show up on the red carpet as the plus-one of a certain handsome, disgustingly rich guy we’ve all been crushing on since he recited French poems in first grade. I think this fairytale fits her perfectly, but... Word on the street is that her real self is catching up to her. Will the secret finally come out? And how will her Prince Charming react to it all? After all, she’s a sweet, hardworking girl, always there to offer a shoulder to cry on over coffee... Maybe this story really will have a fairytale ending. Well, we’ll see. Whether it’s “happily ever after” or not, you know I’ll be here to spill all the tea... or coffee!

You can't hide from me.
xoxo

When Icarus fell, he arose, wishing for the world to burn
with him

Icarus Ardell
13.11.2002, Chicago, Illinois —— jedyny syn właściciela koncernu lotniczego i zbrojeniowego, miliardera, Thomasa Ardella i Louise Marten – Ardell, aktorki filmowej nagrodzonej Oscarem za główną rolę kobiecą w kontrowersyjnym thrillerze Manacled —— w Nowym Jorku od lipca 2021 roku —— wynajmuje mieszkanie współdzielone z pewną Niemką —— student medycyny Uniwersytetu Columbia —— namiętnie kolekcjonuje pierwsze wydania tomów poezji —— w pokoju zamykana na klucz szkatułka z drobiazgami o wartości sentymentalnej —— czarne golfy, koszule, srebrna biżuteria, drogie perfumy —— osobowość dyssocjalna —— autor enigmatycznych wierszy będących szyfrem do jego obsesji i paranoi —— fotograf z pasji, część zrobionych przez siebie zdjęć zamieszcza na swoim instagramie —— więcej —— powiązania
Mówiła, że w powietrze wzbił się ostro i zwinnie, szybował ubrany w topniejący wosk, a świat wydawał się płonąć we wrzasku trawionych ogniem ciał. Śmiał się w psychotycznej ekstazie i sięgał ku słońcu, na zawsze chcąc czuć niezdrową wolność. Upadł jednak — straceńczo i boleśnie, łamiąc wszystkie kości o twardą powłokę wody. Krztusił się i dusił, aby w pajęczych podrygiwaniach wypełznąć na brzeg, łamiąc chude palce i paznokciami do krwi drapiąc brudną ziemię. Szeptał coś i klął, mimo zgaszonego ognia wciąż słysząc agonie.
Mówiła, że pozostało po nim zaledwie krótkie wspomnienie, zamknięty w szkatułce kieł potrąconego przez samochód psa, którego podobno nigdy nie spuszczał z oczu. Przekręcała w zamkach klucze i zawieszonym w powietrzu milczeniem ostrzegała, że nie wszyscy będą wyrozumiali. Milczał więc i obserwował, piękne ciała w wyimaginowanych sinych plamach.
Mówiła, że jego życie będzie grą dla widowni złożonej z setek obcych, a on uśmiechał się i przebiegał palcami po bliznach, w milczeniu kiwał głową, niemo drwiąc, bo to ją od lat obierał sobie jako pierwszą widzkę. Obserwował ją na telewizyjnym ekranie, śledził wzrokiem szaleńcze grymasy i odległe miny, nagie ciało w objęciach obcych, męskich dłoni i doskonale wiedział, że dopiero wtedy jest w pełni prawdziwa i żywa.
Mówiła, że go nienawidzi. Z uśmiechem patrzyła mu się w oczy, a on w odbiciach jej źrenic widział siebie, ich zmieszaną złość i obrzydzenie. Pozowała z nim do zdjęć i gładziła włosy, po premierach pijąc wino. Znikała i wracała, z każdym powrotem traktując go coraz chłodniej, by żadne z nich nie pamiętało już słów matki do syna, zamiast nich czując ból dłoni i pieczenie skóry po bolesnym spoliczkowaniu. To ją zabił pierwszą, dotkliwie ranił, wyłupywał oczy i rozczłonkowywał ciało w oparach krwi czując drogi perfum.
Mówiła, że życie to iluzja, a on powtórzył jej to, gdy odjeżdżała.

Ciężko jest żyć w wiecznym pohamowaniu, ciało spowalnia, myśli krzyczą, podsuwając mu do umysłu mistrzowskie wizje tortur. Zimno obserwuje ludzkie korzyści i przeszkody, w niektórych wyszukując tymczasowe widma bliskości, łapie, trawi i wyrzuca, w znudzeniu poszukując ciekawszych wrażeń i fascynacji.
Ciężko jest żyć w złudnym przystosowaniu, nie łamać nieznaczących nic reguł i udawać, że znaczące są dla niego ludzkie westchnienia i nijakie smutki. Zamyka się więc w swoich zepsutych imaginacjach, na papierze splatając chore myśli w chore wiersze, w kadrach zatrzymując żywe tchnienia tych dla niego pięknie martwych. Napawa się cierpieniem, rozcina skórę, wyrywa żyły, przypala, rozcina, przewiercając się przez kości i wgryzając w jasne ciała, wyżynając inicjały i słowa poezji na mięsnym pergaminie. Zaciska palce na szyjach i liczy siniaki dążąc w obsesji do perfekcji. Ta o sarnich oczach i wykręconym karku ofiarowała mu naszyjnik, ta druga o zaszytych ustach nieśmiałą koronkę, ta dziesiąta pierścionek, inna skrawek siebie zamknięty w krótkim liście.
Ciężko jest żyć w torturze spiłowywania kłów, mięśnie wiotczeją w za ciasnej dla wilka skórze owcy. Gdy mara przenika na płaszczyzny jaźni, mieszając zmysły i karmiąc paranoje.
Ciężko jest żyć, gdy fikcja piękniejsza jest od prawdy.
[ As he floated in staunch defiance of heaven's fire,
He knew no one had flown higher. ]
ODAUTORSKO:
KOD: cactus
cytaty: pinterest | fc: Paul Manniez
Stworzenie społecznie przystosowanego w swoim nieprzystosowaniu psychopaty było dla mnie eksperymentem — mam nadzieję, że udanym. W karcie nie zdradzam o Icarusie za wiele, ale będziemy go razem rozszyfrowywać w wątkach. :D

5 komentarzy:

  1. A ja muszę powiedzieć, że postać Icariusa jest szalenie ciekawa i jestem wręcz pochłonięta ciekawością, jak go rozwiniesz! Wraz z Octavią pragniemy go bardzo poznać i zgłębić jego charakter. Zapraszam do nas, jeśli masz ochotę, może uda nam się coś ciekawego wymyślić. Baw się tutaj dobrze!
    Octavia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej... więc pytam: czy wejdziesz do ogrodu i sięgniesz po gruszkę, ulegając pokusie?

    B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spotted: Jak donosi @marim_95, nasz ponury I po dzisiejszych zajęciach udał się do biblioteki uniwersyteckiej, w której spędził następną godzinę, wypisując w dzienniku. Naprawdę, jest tyle zajęć, którymi mogą zajmować się słodcy chłopcy... Z drugiej strony, taki tajemniczy przystojniak z biblioteki? Jestem za. Później, tego samego dnia, I znów widziany nad swoim notesem, tym razem w jakimś barze na dolnym Manhattanie. Szklaneczka za szklaneczką na pusty żołądek? I, mnie nie oszukasz... Jakie mroczne tajemnice skrywasz w sobie?
    Witam na blogu!

    buziaki,
    plotkara 💋

    OdpowiedzUsuń
  4. [Nie za bardzo wiem, jak moje słowa mają się do wymogu trzech komentarzy, ale mniejsza o to - hulajnoga, piekła nie ma. Muszę, bo się uduszę.
    Zmierzam do tego, że podziwiam pięknie stworzoną postać. Zawsze marzyła mi się psychopatyczna postać, ale póki co wychodzą mi gałgany z lekko socjopatycznymi zapędami. Niemniej jednak dążę do celu i nie poddaję się.
    Podglądałam Was, przyznaję się bezczelnie. Mam tendencje do zaczynania randomowo wątków, więc możecie się pewnie prędzej czy później spodziewać, gdy już się pojawimy z Jane. Tymczasem załączam buziaki.]

    Jane

    OdpowiedzUsuń
  5. [ Cześć! Z lekkim opóźnieniem przychodzę powitać i również pozachwycać się piękną kartą i niezwykle ciekawą kreacją. Pan zdaje się bardzo ciekawą jednostką, skomplikowaną i niejednoznaczną. Podziwiam za umiejętność stworzenia tak złożonego charakteru o takich, odchyłach, a tym bardziej potrafieniu się wcielić w takiego osobnika :D
    Wątków na tą chwilę nie zaproponuję, nie przychodzi mi nic konkretnego do głowy, a i moje dwie panny na tą chwilę przeniosłam do roboczych i spróbuję nadrobić zaległości Jacksonem. Tak więc życzę wam wspaniałej zabawy i weny przede wszystkim :) ]

    Jackson

    OdpowiedzUsuń