ivy liu
IVY LIU — 16.01.2004 ─ córka byłej modelki, tatianny young-liu oraz prawnika, zhan liu ─ studentka sztuki, I rok ─ wcześniej: porzucone po roku studia prawa ─ rozwijająca się makijażystka, specializująca się w stylu drag queen ─ y2k fan ─ niedawno zakończony trzyletni związek ─ instagram
05.05.2023
— Hej, gdzie jesteś? — jej wymuszony, radosny głos rozbrzmiał przed wejściem do klubu, kiedy usłyszała dźwięk poczty głosowej.
— Daj znać, jak dotrzesz. Niedługo wchodzisz — rozłączyła się, a lekko roztrzęsionymi dłońmi wsunęła telefon do małej torebki.
Muzyka przebijała się przez główne wejście, przy którym stała od pół godziny. Wiedziała, że nie może się spóźnić. Siniak po zaciskających się na ramieniu palcach przypominał, co wtedy na nią czeka.
Stała dodatkowe, dziesięć minut, kiedy zza drzwi usłyszała zapowiedź następnego występu
— A teraz, czas na faworytkę wszystkich... Jasmine Lush! — w tym samym momencie usłyszała dźwięk powiadomienia z telefonu.
"Daj mi spokój, już ciebie nie potrzebuję" - baby ❤
ODAUTORSKO
[Widzę kolejną artystyczną duszę jednak tym razem w makijażu. Ciekawi mnie ta relacja o której mowa w notatce z 5 maja. Może być to bardzo ciekawy wątek. Powodzenia z kolejną postacią!]
OdpowiedzUsuń~Lea & Luc
I've only had know you for a day and half but if anything happens to you, I would kill everyone in this city and then myself.
OdpowiedzUsuńYou know who. ♡
[ Czuję tu niemałe prywatne dramaty... Złamane serca to chyba symbol Manchattanu i tego bloga :D Nie za wiele nam tutaj przemyciłaś, ale tym bardziej jestem ciekawa tej panny! Co wydarzyło się między nią, a baby <3
OdpowiedzUsuńI oczywiście wizerunek jak zwykle jest wisienką na torcie.
Bawcie się dobrze, oby wena dopisywała <3 ]
Lian / Danielle
Spotted: Niedzielnym porankiem I pakuje się do taksówki i wygląda dość... marnie. Zmęczone oczy kryje za okularami rodem z teledysku Destiny’s Child i nie ściąga ich, nawet gdy rozsiada się na tylnym siedzeniu samochodu i opiera głowę o oparcie z westchnieniem. Nie wygląda na szczęśliwą. Chociaż, biorąc pod uwagę fakt, że właśnie zakończyła trzyletnią i dość burzliwą relację, czy można ją o to winić? Głowa do góry, Y2K baby, będzie dobrze. A jeśli naprawdę ciąży Ci zły humor, zapraszam do siebie na herbatkę, ciastko, lody, dobry film i pogaduszki do rana. Cry me a river!
OdpowiedzUsuńWitam na blogu!
buziaki,
plotkara 💋
[Was wszystkich robi się tu tak dużo, że ja nie nadążam! Ale okej, ja nie o tym. Bardzo podoba mi się przedstawienie Ivy, ale nadal jestem ciekawa, jak rozwiniesz tą postać :>
OdpowiedzUsuńGdyby coś, zapraszam do którejś z moich babeczek]
Octavia/Sophia