HELLO, FOLLOWERS!

Gossip Girl here.

Your one and only source for the truth behind the scandalous lives of New York's elite. Been a minute. Did you miss me? I know I've missed you. Though you're probably going to wish I'd stayed away when I'm done. Because I can see you. The real you. The one hiding just outside the edge of frame. Well, it's time to reframe that picture. And who am I? That's one secret I'll never tell.

You know you love me.
xoxo


. . .

MOST FOLLOWED

now
spotted:
Cinderella
Well, well, well! Looks like our H is getting more comfortable in the role of her life... Flashing smiles left and right, as if she didn’t just show up on the red carpet as the plus-one of a certain handsome, disgustingly rich guy we’ve all been crushing on since he recited French poems in first grade. I think this fairytale fits her perfectly, but... Word on the street is that her real self is catching up to her. Will the secret finally come out? And how will her Prince Charming react to it all? After all, she’s a sweet, hardworking girl, always there to offer a shoulder to cry on over coffee... Maybe this story really will have a fairytale ending. Well, we’ll see. Whether it’s “happily ever after” or not, you know I’ll be here to spill all the tea... or coffee!

You can't hide from me.
xoxo

Looking dolly, I think I may go out tonight

ivy liu


IVY LIU  —  16.01.2004  ─ córka byłej modelki, tatianny young-liu oraz prawnika, zhan liu ─ studentka sztuki, I rok ─ wcześniej: porzucone po roku studia prawa ─ rozwijająca się makijażystka, specializująca się w stylu drag queen  ─  y2k fan  ─  niedawno zakończony trzyletni związek  ─  instagram

05.05.2023
— Hej, gdzie jesteś? — jej wymuszony, radosny głos rozbrzmiał przed wejściem do klubu, kiedy usłyszała dźwięk poczty głosowej.
— Daj znać, jak dotrzesz. Niedługo wchodzisz — rozłączyła się, a lekko roztrzęsionymi dłońmi wsunęła telefon do małej torebki.
Muzyka przebijała się przez główne wejście, przy którym stała od pół godziny. Wiedziała, że nie może się spóźnić. Siniak po zaciskających się na ramieniu palcach przypominał, co wtedy na nią czeka. 
Stała dodatkowe, dziesięć minut, kiedy zza drzwi usłyszała zapowiedź następnego występu
— A teraz, czas na faworytkę wszystkich... Jasmine Lush! — w tym samym momencie usłyszała dźwięk powiadomienia z telefonu.

"Daj mi spokój, już ciebie nie potrzebuję" - baby ❤ 


ODAUTORSKO

5 komentarzy:

  1. [Widzę kolejną artystyczną duszę jednak tym razem w makijażu. Ciekawi mnie ta relacja o której mowa w notatce z 5 maja. Może być to bardzo ciekawy wątek. Powodzenia z kolejną postacią!]

    ~Lea & Luc

    OdpowiedzUsuń
  2. I've only had know you for a day and half but if anything happens to you, I would kill everyone in this city and then myself.

    You know who. ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. [ Czuję tu niemałe prywatne dramaty... Złamane serca to chyba symbol Manchattanu i tego bloga :D Nie za wiele nam tutaj przemyciłaś, ale tym bardziej jestem ciekawa tej panny! Co wydarzyło się między nią, a baby <3
    I oczywiście wizerunek jak zwykle jest wisienką na torcie.
    Bawcie się dobrze, oby wena dopisywała <3 ]

    Lian / Danielle

    OdpowiedzUsuń
  4. Spotted: Niedzielnym porankiem I pakuje się do taksówki i wygląda dość... marnie. Zmęczone oczy kryje za okularami rodem z teledysku Destiny’s Child i nie ściąga ich, nawet gdy rozsiada się na tylnym siedzeniu samochodu i opiera głowę o oparcie z westchnieniem. Nie wygląda na szczęśliwą. Chociaż, biorąc pod uwagę fakt, że właśnie zakończyła trzyletnią i dość burzliwą relację, czy można ją o to winić? Głowa do góry, Y2K baby, będzie dobrze. A jeśli naprawdę ciąży Ci zły humor, zapraszam do siebie na herbatkę, ciastko, lody, dobry film i pogaduszki do rana. Cry me a river!
    Witam na blogu!

    buziaki,
    plotkara 💋

    OdpowiedzUsuń
  5. [Was wszystkich robi się tu tak dużo, że ja nie nadążam! Ale okej, ja nie o tym. Bardzo podoba mi się przedstawienie Ivy, ale nadal jestem ciekawa, jak rozwiniesz tą postać :>
    Gdyby coś, zapraszam do którejś z moich babeczek]
    Octavia/Sophia

    OdpowiedzUsuń