HELLO, FOLLOWERS!

Gossip Girl here.

Your one and only source for the truth behind the scandalous lives of New York's elite. Been a minute. Did you miss me? I know I've missed you. Though you're probably going to wish I'd stayed away when I'm done. Because I can see you. The real you. The one hiding just outside the edge of frame. Well, it's time to reframe that picture. And who am I? That's one secret I'll never tell.

You know you love me.
xoxo


. . .

MOST FOLLOWED

now
spotted:
Mr Sunshine
Looks like we might just be on the brink of the season's juiciest event. The endless saga between S and S has been the talk of the town for… well, who can even keep track anymore? Years, darlings. And every time it seems like this exhausting drama is finally wrapping up, they either start another fight or end up in the wrong bed. But wait! Word on the street is that after receiving a mysterious text, S flew across Manhattan to reach their lover's apartment. Could this be the beginning of the end for their epic romance? A happily ever after? Stay tuned, Upper East Siders, I'm sure we'll find out soon.

You can't hide from me.
xoxo

this my party, I can cry if I want to

Gideon 'Garfield' Yamada
oficjalnie Gideon, dla znajomych po prostu Garfield — urodzony 21 I 2000 w Waszyngtonie — pół-Japończyk od strony ojca — syn znanego skrzypka oraz właścicielki kancelarii prawniczej w stolicy, dla której mąż zdecydował się osiedlić na stałe w Stanach — starsza siostra super novą sceny operowej — czarna owca rodziny — małe mieszkanie w pobliżu rodziców, opłacane przez nich i regularnie sprawdzane — are all pretenses to fake how no one knows anything — lekki, zgryźliwy uśmiech, zamyślone spojrzenie pod przymkniętymi powiekami, melodyjny głos, odpalony papieros wsunięty między nienaturalnie długie palce — zaprzepaszczona kariera pianisty, niegdyś dwa wygrane międzynarodowe Grand Prix juniorów — pasja do ołówków i markerów rozpoczęta lata temu wraz z przerysowywaniem paneli z Death Note'a — stany lękowe, OCD — niedoszły samobójca"I want to end it all" – when I went along and said that, you smiled for the first time — na powierzchni utrzymywany przez leki i niekończącą się terapię — student School of Visual Arts na kierunku Computer Arts — w wolnym czasie freelancer, promujący się poza pseudonimem również swoim japońskim imieniem Ginto — za pewną opłatą rysuje również prace nieprzeznaczone dla dzieci

fc: nakamoto yuta | mail: idol.of.the.day@gmail.com
Jakość karty jest mierna, więc dziękuję każdej osobie, która zdecydowała się na przeczytanie tego. Garfield jest trochę potłuczony przez los i decyzje popełnione w latach nastoletnich, ale mam nadzieję, że to będzie raczej czynnik zachęcający do obcowania z nim i poznania go odrobinę bliżej. Szukamy przyjaciół dawnych i zapomnianych, ale i nowych; facetów, którzy się koło niego kręcili i kręcą z różnymi rezultatami. Siostrzyczka również do przejęcia. Dla śmiałków – kogoś, kto będzie chciał go poskładać do kupy i nie będzie zniechęcony tym, że jego początkowe próby nie będą doceniane ani trochę, a prędzej będzie regularnie wyśmiewany.
Karta sponsorowana przez XG oraz YOASOBI. Przełączanie kolejnych slajdów na trójkątach.

7 komentarzy:

  1. Spotted: Gdybyście się zastanawiali, kto jest tą roznegliżowaną księżniczką na artach w portfolio G, tak, to ja! Dzięki za tę wspaniałą sesję. Ciekawa jestem, czy zdoła się Wam mnie rozpoznać! A wracając do G... Biedny chłopak, jest mi strasznie szkoda, gdy snuje się po uniwersytecie z tą ponurą miną. Coś mi jednak mówi, że przyjdzie jeszcze czas na zastąpienie jej promiennym uśmiechem. G, ja go jeszcze pamiętam... Może znajdzie się ktoś, kto usiądzie znów z Tobą do fortepianu? Jakby coś, wiesz, gdzie mnie szukać!
    Witam na blogu!

    buziaki,
    plotkara 💋

    OdpowiedzUsuń
  2. [ Trochę potłuczony to bardzo delikatne stwierdzenie na to co zostało nam zaserwowane w karcie. I jak dla mnie, karta nie jest mizerna. Dobrze się to czytało, nie powiem, że przyjemnie bo o ludzkich tragediach i złamanych sercach nie czyta się dobrze, ale to krótkie przedstawienie jego historii mnie wciągnęło i chętnie sięgnęła bym po więcej... Chętnie byśmy pomogli poskładać się w całość i znaleźć choć jeden powód do szczerego uśmiechu.
    Cześć, bawcie się jak najlepiej i w razie chęci zapraszam do mojej gromadki :D ]

    Maria / Maggie / Jackson

    OdpowiedzUsuń
  3. [Cześć!
    Wspaniały w tej swojej tragedii (jakkolwiek to brzmi). Tak mi jest przykro, co go spotkało - od początku do końca, od dzieciaka, przez utratę ukochanego, do teraz, co się z nim dzieje. Pięknie to napisałaś, jestem zachwycona.
    Piękne ma imię - Gideon. Drugie też, ale to pierwsze to sztos <3 Bardzo mi się podoba. Tak jak drugie zdjęcie.
    Mam nadzieję, że Gideon spotka na swojej drodze ludzi, którzy mu pomogą, wprowadzą więcej światła do jego życia, którzy dadzą mu wiarę. I że znów sądzie przy fortepianie i będzie pięknie grał <3 No cudowny jest.
    Życzę udanej zabawy, wielu wątków, dużo weny i czasu na pisanie! :D]

    Heather

    OdpowiedzUsuń
  4. [Już kiedy zaczęłam czytać opis tego chłopaczka (jakoś nie potrafię myśleć o Garfieldzie - swoją drogą jedna z moich ulubionych bajek - jak o dorosłym mężczyźnie, chociaż z racji jego wieku powinnam) na tablecie przed kolacją, przeczuwałam, że będzie ciężko. I niestety miałam rację. Mam jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda mu się znaleźć kogoś, kto połata mu choć trochę zakrwawione serduszko, dzięki czemu świat znowu wyda mu się nieco bardziej kolorowy.

    Życzę miłej zabawy i ogromnej dawki weny oraz masy porywających wątków, a w razie chęci zapraszam w swe skromne progi.]


    Nash & Rim

    OdpowiedzUsuń
  5. [Na początku chciałabym podbić komentarz z góry — kartę czyta się bardzo dobrze! I na pewno mocno działa na emocje, a to zawsze plus. Mam nadzieję, że Garfield się odnajdzie, może pomoże mu w tym zainteresowanie sztuką, a może ten ktoś, kto się nie przestraszy.
    Życzę świetnej zabawy i mnóstwa wątków! <3]

    Jolene

    OdpowiedzUsuń
  6. [Poprawki może i nie, ale zmieniłabym postać. Szybciej bowiem widziałabym w roli uczennicy Garfielda Rim niż córeczkę Nasha. Tej biednej dziewczynie z pewnością przydałaby się taka odskocznia (zwłaszcza, że już i tak potrafi grać na innym instrumencie). A i na pewno nie uciekłaby od niego tak łatwo jak to dziecko, choćby nie wiem jak byłby dla niej złośliwy. Pytaniem pozostaje jednak w jaki sposób owa dwójka spotkałaby się po raz pierwszy. Czy Yamada mógłby od czasu do czasu odwiedzać klub, w którym dziewczyna pracuje ? A może zwyczajnie młodszy z psów oddalił się od niej na spacerze i pobrudził mu ubranie, czy jeszcze coś innego ?]

    Rim

    OdpowiedzUsuń
  7. [ Wybacz mi tą zwłokę w odpowiedzi.
    To co zaproponowałeś jak najbardziej mi odpowiada, Maggie z pewnością zwróciłaby uwagę na Garfielda jeśli pojawiałby się wielokrotnie w klubie, a tym bardziej że po prostu by tam siedział i nie był typowym klientem. Na pewno po godzinach, albo nawet i w trakcie pracy starałby się go zagadać i nieco wyciągnąć ze skorupy :) Jak się bardzo będzie zapierał to musi się liczyć, że ona tam z nim będzie siedzieć, dla dotrzymania towarzystwa chociażby. Maggie sporo przeszła w swoim życiu, ale wciąż ma ogromne pokłady empatii i współczucia dla innych ;)
    Możemy właśnie zacząć od jednej z prób "porwania" do zabawy twojego Pana :) Chciałbyś może zacząć, czy ja mam nam naskrobać początek? ]

    Maggie

    OdpowiedzUsuń