Wszystkie nazwy miejsc, imiona i nazwiska oraz wydarzenia zostały zmienione lub skrócone, po to by nie ucierpieli niewinni. Czyli ja.
WYNIKI RANKINGU 01.07-30.09
Jakiś bardzo znudzony fan podsunął mi tydzień temu analizę ilości followersów zdobywanych na Instagramie przez najczęstszych bywalców mojej strony. Okazuje się, że konta @lea_chevalier oraz @li.m zdobyły kolejno 4225 i 3825 followersów, plasując się jednocześnie na pierwszych miejscach w swoich kategoriach, kont prowadzonych przez panie oraz panów.
Chyba powinniśmy ich jakoś nagrodzić. A mówiąc nagrodzić, mam na myśli...
HEJ, LUDZIE!
Kolejny kwartał za nami... Jak szybko ten czas leci! Tym razem powitamy dwójkę osób, która na pierwszy rzut oka może mieć ze sobą niewiele wspólnego, ale... to tylko pozory! Nie bez powodu zostali usadzeni przy jednym stole na moich urodzinach. Tak, skomplikowane relacje rodzinne. L, jedna z największych podrywaczek naszego manhattańskiego padołu, która jednak wciąż przed światem (oraz sobą) zgrywa najsłodszego aniołka, oraz... znowu L, jeden z najlepiej zapowiadających się bokserów młodego pokolenia ze świeżutką, jeszcze niezmąconą niemal żadną dramą miłością. Witajcie w gronie najczęściej obserwowanych!
Wiecie, co spowodowało, że L wylądowała w Nowym Jorku? Nie, nie chodzi o edukację, ani o pracę, jak to uwielbia opowiadać na niedzielnych śniadaniach z kieliszkiem szampana w ręce, ale o mały problemik, który wyhodowała... w sobie. Podobno rozstanie obeszło się z nią tak mocno, że pewnego wieczora do jej apartamentu została wezwana karetka, jeśli wiecie, o co mi chodzi. W każdym razie, wydawałoby się, że powoli dochodzi do siebie. Co prawda, widziano ją na mieście chyba z wszystkimi atrakcyjnymi chłopakami z dobrych (lub mniej dobrych) domów, ale doszły mnie słuchy, że ulokowała już w kimś na stałe uczucia. Nie wiem, L, gdybym ja przeszła to, co Ciebie spotkało, wybrałabym sobie lepszego kandydata na kochanka... Gotowa wskoczyć pod sutannę?
Jeśli chodzi o drugiego wygranego... Nie wiem, czy znacie historię tego chłopaka, ale nie jest kolorowo! Traumy z dzieciństwa są ciężkie do przepracowania, jednak czy wyładowywanie frustracji w postaci agresywnego sportu to dobre rozwiązanie dla kogoś takiego jak Ty, L? To tylko zamiłowanie do boksu czy może wewnętrzna chęć zaimponowania komuś z Twego dawnego życia? A może... szukasz zemsty? Podobno niedaleko pada jabłko od jabłoni, więc uważaj, byś w tej pogoni za sukcesem i szczęściem nie zatracił samego siebie, szczególnie teraz, gdy wpuściłeś kogoś do swojego serca. Mam tylko jedno pytanie, L, jeśli postawią Cię przed wyborem, poświęcisz karierę dla miłości? Sponsorzy potrafią być okropnie wymagający, nie chcieliby rozproszonej, wschodzącej gwiazdy.
Wasze e-maile
Wydaje mi się, że ta L ma trochę nie po kolei w głowie. W sensie jest taka roztrzepana i wiecznie płacze, że jest jej źle i jest taka nieszczęśliwa. Dziewczyno, idź do pracy, jak ci tak źle u rodzinki, to dowiesz się, co to znaczy życie!!!!!!! Ja bym ją ustawiła!
A mogłabyś nas wszystkich w takim razie ustawić? Mogę Ci przekazać listę, ale obawiam się, że mogłaby Cię przerosnąć... Jeśli chodzi o L, nie mam serca jej ocenić. Myślę, że właśnie sama z własnej woli pakuje się w takie emocjonalne bagno, że to byłoby trochę jak kopanie leżącego. Albo małego, biednego, wystraszonego, francuskiego kotka. Miaou, miaou!
Hej hej! Nasze gołąbeczki L i I zdają się być w siódmym niebie znajdując się za zamkniętymi drzwiami pokoju, do którego wysłałaś ich P. Jednak niemal w tym samym czasie L zdawał się mieć ważniejsze sprawy na głowie... widziałam jak później siedział samotnie pod drzwiami apartamentowca I. Czyżby pierwszy kryzys? A może I w końcu dostrzegła, że jednak woli chłopców z wyższych sfer?
W sensie w tym samym czasie, w którym był na imprezie, znajdował się też pod drzwiami apartamentowca I? Chyba nastąpiły tu jakieś wariacje czasoprzestrzenne, ale ja już rozwiewam wszystkie wątpliwości! Faktycznie, kiedy już można by pomyśleć, że związek tych dwojga obróci się w popiół, oni na przekór plotkom wyszli z tego... jeszcze mocniejsi. Padły pierwsze poważne słowa. Obrzydliwość, fuj.
Mojej przyjaciółce strasznie się podoba L, ale jest niestety zajęty... Czy mogłabyś podziałać coś w tym kierunku??? A co do tej drugiej dziewczyny, podobno ostatnio była widziana w barze z tym "byłym" handlarzem. Ona jest widziana wszędzie ze wszystkimi facetami! Mega jej zazdroszczę:(
Już Ci podam przepis na to, jak nią być. Potrzebujesz przystojnego, byłego chłopaka, któremu rodzice zapłacą odpowiednią sumę za usunięcie się z Twojego życia, odpowiedniej ilości melancholii, pięknego ciała i jeszcze piękniejszej twarzy, francuskiego akcentu, paru nieruchomości w różnych częściach świata, tendencji do przesady oraz niezaprzeczalnego uroku. Ach, i księdza! A co do L, hm... Na tę chwilę niestety nic, co by mogło rozdzielić tę dwójkę, nie przychodzi mi do głowy. Ale będę to monitorować na bieżąco!
Może oboje są dość nowymi nabytkami w naszym nowojorskim gronie, ale wiedzą, jak zrobić wokół siebie szum i... zdobyć popularność! Muszę powiedzieć, że oboje darzę jakąś tam sympatią. Piękną L za te seksowne zdjęcia, które wyciekły jakiś czas temu, a wojowniczego L za... seksowne ciało.
A Wy, co o nich myślicie? Uważacie, że L odnajdzie szczęście w ramionach zakazanego owocu i wszystko skończy się tak, jak sobie tego wymarzyła, cudnym happyendem? Czy przez L rozciąga się szczęśliwe, bezproblemowe życie, a może już niedługo będziemy świadkiem jakiejś ogromnej tragedii? Wiecie, podczas niektórych aktywności można sobie dorobić kontuzji... Do następnego!
@li.m: droga P, chyba skończę na podziękowaniu za ładną fotkę, chociaż wolę nie wiedzieć skąd ją wytrzasnęłaś... Keep watching and see for yourself.
OdpowiedzUsuńJak ty to mówisz? Buziaki!
Gratulacje, popularsi!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki!!! 💖
UsuńDziękuje :3
Usuń@lea_chevalier: Oh P. co ty możesz wiedzieć o prawdziwych problemach. Udajesz, że wiesz o mnie wszystko, ale tak naprawdę twoja wiedza opiera się tylko na ogólnikach. Pathétique...
OdpowiedzUsuńA co do zdjęcia, które wyciekło dziękuj @Mi_Rivera bo to jego dzieło.
@its.min_ari: gratulacje... ale jeszcze po tą koronę wrócę! 👑
OdpowiedzUsuńThat sounds like a threat...
UsuńDzięki! 😘
@lea_chevalier: pytanie czy będę chciała ją oddać 😈
Usuń